Ciężkie jest życie amstaffa

Zabierz stąd tego psa, on napewno jest agresywny! Który właścicel psa rasy uznawanej za agresywną, lub po prostu groźnie wyglądającego nie usłyszał tego choć raz podczas spaceru ze swoim ulubieńcem. Prze stereotypy utwierdzane pogryzieniami ludzi przez psy większość osób uważa pitbulle amstaffy etc. za psy, które rzucą się ich dziecku lub im do gadła kiedy tylko nadarzy się okazja. To bardzo krzywdząca opinia. Na spacerze mama z synkiem mijająca człowieka z psem w typie wilczaka mówi do swojego dziecka jak będziesz niegrzeczny to cię zje ten wilk. Babcia powstrzymóje swoją wnuczkę kiedy ona chce zapytać pani z amstafem czy może pogłaskać jej psa, starsza pani oczernia właścicielkę, że jak ona smie pokazywać się w miejscu publicznym z tym psem, on mógł się rzucić jej wnusi do gardła, nie ważne że pies szedł przy nodze, w kagańcu i skupiony na swojej pani W głowie kilkulatki powstaje obraz: takich psów trzeba się bać. Kiedy dorośnie prawdopodobnie powie swoim dzieciom jakie to amstaffy są straszne. I koło się zamyka, a najbardziej cierpią na tym psy ras uznawanych za agresywne i ich właściciele.

Czy ten pies wygląda na mordercę?

Denerwuje mnie postępowanie właścicieli psów miniaturowych, których duży procent nie przykłada wagi do wychowania pupila, bo on taki malutki i nic nigdy nikomu nie zrobi. I taki piesek co nic nigdy nikomu jest przyczyną wielu kłutni w parkach...

Martyna