poniedziałek, 17 października 2016

100 dni aby zmienić...wszystko

Wracamy! Do was i do początku, do tego pięknego momentu, gdzie Vento był malutkim, nie zepsutym przeze mnie papisiem. W myśl zasady ,,jak zepsułaś, to napraw'' i zainspirowana przez Magdę i Fibi, ułożyłam plan, którego realizacja zajmie nam najbliższe trzy miesiące z kawałkiem. Mam nadzieję że wytrwamy!

1.Poprawa relacji ,, ja-pies''

  • utrzymanie kontaktu wzrokowego w domu
  • utrzymanie kontaktu wzrokowego podczas spacerów
  • zabawa w obrębie ogrodu
  • zabawa podczas spacerów
Cel: Zabawa zawsze i wszędzie, bez względu na rozproszenia

2. Poprawa przywołania

  • przywołanie w obrębie ogrodu 
  • przywołanie na spacerze-kilka metrów
  • przywołanie na spacerze-kilkanaście metrów
  • odwołanie od ciekawych zapachów
  • odwołanie od psów
  • odwołanie od innych zwierząt
Cel: Przywołanie w każdych warunkach

3. Sztuczki+sport

  • przedłużenie targetu dłoni
  • nose work
  • sztuczki wykonywanie w rozproszeniach
  • nauka 2 nowych sztuczek
  • perfekcyjne opanowanie reszty ,,repertuaru''
Cel: poprawa relacji między nami, rozwinięcie niektórych partii mięśni, aktywizacja psiego mózgu

4. ,,Ten zły człowiek"
  • Używanie emocji w szkoleniu
  • Kieszenie pełne jedzenia
  • Bardziej różnorodne nagradzanie
  • Koniec w najlepszym momencie
  • Więcej konsekwencji (!!!) 
  • Dobra zabawa
Vento lubi mieć na mnie wywalone, jest psem, który niby by chciał, nawet bardzo, ale jednak nie. Na pewno nie doceniam jego możliwości, na 1000% procent jestem niekonsekwentna, ALE nie bez powodu daję nam 100 dni na wspólną pracę. Zobaczymy ile i w jakim stopniu uda nam się zrealizować. Nie ukrywam, będzie ciężko, ale, jak nie my, to kto?
Relację z naszych postępów będę składać raz na 5 dni. Start jutro.

Trzymajcie za nas kciuki!
                                                                                                                                            Martyna&Vento
P.S: po codzienną, krótką relację zapraszam na Fanpage

6 komentarzy:

  1. O jacie ale fajny pomysł :) ja chyba również wezmę w nim udział.

    Pozdrawiam
    http://skundlowani.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Macie bardzo, bardzo ambitne cele, ale podobno to właśnie do nich motywacja i chęć działania jest największa. Życzymy wam powodzenia w realizacja i liczymy na obszerną końcową relację pod koniec tych 100 dni :)
    Pozdrawiamy, Wiktoria&Fado | Biscuit Life

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy za Was kciuki! Macie ambitne cele, mam nadzieję, że je zrealizujecie. Najlepsze jest to uczucie, gdy to 100 dni minie i faktycznie widzi się tą poprawę <3
    http://smallshaggy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. będę trzymać kciuki i czekam na efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa efektów :)
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś-komentuj, bo każdy komentarz motywuje

szablony wykonała: myperfectyorkie.blogspot.com