czwartek, 21 sierpnia 2014

Wsi spokojna[?],wsi wesoła[?]

Część, siedzę sobie na wsi i uczę psa mojego dziadka komend: siad i leżeć [z powodzeniem] drugi pies leży pod wielkim kasztanem, bo ma pogryzioną łapę: szliśmy z psami i moim wujkiem przez las i z młodnika wyskakuje wielki owczarek niemiecki i zaczyna warczeć na nasze psy , odchodzimy, ale on za nami i nagle rzucił się na naszego psa. Wtedy z młodnika wyszła właścicielka owczarka i zaczęła krzyczeć na swojego psa, on się tym nie przejął i dalej się gryzie z naszym psem, jeden z psów uciekł, a  owczarek poleciał do drugiego, który zaczął uciekać, i zaczął go gryźć, ale nic mu się nie stało bo ma długą i gęstą sierść w końcu pani tego owczarka poszła sobie a on za nią. Biedy pogryziony Budrys.
Martyna

1 komentarz:

  1. Odeszła by nie mieć konsekwęcji... Ale wy nawet nie wiecie czy pies był Zaszczepiony/Odrobaczony/czy miał podstawowe szczepienie na wściekliznę.

    Sama gdy Tyson skoczy na jakiegoś psiaka lub (Lekko i dla zabawy) Uszczypnie innego Psiaka pytam się czy nic się nie stało i czy to ma na pieska jakiś zły wpływ.

    Mam nadzieje ,że właścicielka Owczarka zdała sobie sprawę z powagi sytuacji...

    /Miłość Oczami Tysona

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś-komentuj, bo każdy komentarz motywuje

szablony wykonała: myperfectyorkie.blogspot.com