Hej!
Jak pewnie wiecie z postów pod koniec września lub na początku listopada w moim domu zamieszka szzeniak. Co prawda w wakacje przebiegłam 100 obiecanych sobie kilonetrów, ale cały czas nie jestem z niej zadowolona. I tu z pomocą przyszli mi Klaudia i Tyson. Kiedy mamy czas idziemy z nim do parku, rzeby go wybiegać i załatwić kilka rzeczy. Klaudia uczy go komend, a moim zadaniem jest trochę go zmęczyć przed cwiczeniami
Martyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytałeś-komentuj, bo każdy komentarz motywuje