Pamiętać o wszystkim!

Znacie ten tekst? Ja też i do niedawna myślałam że to tylko chwytliwy slogan reklamowy, jednak okazało się, że ma swoje przełożenie na rzeczywistość. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że gimnazjum pochłonie aż tyle mojego czasu- ze szkoły najczęściej wracam ok. 14.30-15.30 lecę odrobić lekcje i na spacer z psem, który najczęściej trwa od 16.30-17 do 18 z minutami i zostaje mi już bardzo mało czasu na bloga ;[ Boję się co będzie zimą, ciemność zapadająca ok. 16 nawał prac domowych i maratony kartkówek stanowczo nie pomogą, ale trzeba się nastawić pozytywnie, przecież to właśnie ten spacer jest dla mnie odskocznią od szkoły, lekcji i nauczycieli. Jako że wyjście ze zwierzem jest mocno ograniczone czasowo [winnym jest szybko zapadający zmierzch] staram się je wykorzystać na maksa. Dziś na przykład byliśmy na dworcu kolejowym i z przyjemnością oświadczam, że Vento olewa pociągi przejeżdżające po torach. Jak jest z wsiadaniem nie wiem, ale jako że mam bilet miesięczny któryś weekend poświęcę na...
jeżdżenie w tą i z powrotem ;]. Mam lekkie obawy jak to będzie, mam nadzieję że w miarę ok, bo prawdopodobnie to właśnie pociągiem będziemy dojeżdżać na szkolenie. Mam nadzieję że w tym wszystkim starczy mi czasu na blogowanie. Trzymajcie kciuki ;]
Problem to nie problem!
Do napisania
Martyna